Podróże z dzieckiem: Weekend w Krainie otwartych okiennic.

Większość życia spędziłam w górach, dlatego mogę Wam dużo opowiedzieć o górkach i pagórkach. Znam różne lokalne legendy i miejsca, które warto zobaczyć. Teraz mieszkam na nizinach … z jednej strony trochę nudno, bo nie ma gdzie się wspinać, ale … jest tyle niezwykłych miejsc w okolicy. Czas zacząć je poznawać, poznajcie ze mną „Krainę otwartych okienni” na Podlasiu, to super pomysł na weekend z małymi dziećmi.

olala_weekend_dziecko4

cyrkiel i mapa …

Jak często podróżujecie po Polscie? Albo inaczej: czy znasz miejsca, które są blisko Ciebie? Nie chodzi mi o najbliższe miasto, rynek czy galerie handlową, tylko o ogólnie, region. Mam dla Ciebie zadanie: weź do ręki cyrkiel, usiądź z mapą i nakreśl okrąg o promieniu 200 km od Twojego domu. Co w nim się znalazło? Teraz wejdź w googla i kliknij „atrakcje” w tym obszarze. Prawda, że proste?

W taki sposób wyciągnęłam Pana Stolarza i Bąbla na weekendową wycieczkę na Podlasie. Spojrzałam co jest niedaleko nas, tak aby droga nie zajęła nam sporo czasu. Znalazłam piękne kolorowe wioski, które nie tylko zapraszają swoimi dekoracjami, ale także tradycją, kolorowymi cerkwiami i lokalnymi przysmakami. 

TIP

O atrakcje na miejscu podpytuj mieszkańców, oni zawsze podpowiedzą Ci co najlepiej i kiedy zobaczyć. Co skosztować aby poznać jak najlepiej miejsce, w którym się znajdziesz.

olala_weekend_dziecko8
olala_weekend_dziecko9

Podlasie, jest dla mnie bardzo odległe. Dlatego miło było mi choć na weekend przenieść się w ten rejon naszego kraju. Jest on dla mnie magiczny, bo jest tu cicho, spokojnie, nikt nigdzie się nie spieszy, a niektóre drogi jeszcze nie doczekały się asfaltu. Co było dla nas zaskoczeniem, bo zawsze gdzieś w okolicy, w której mieszkamy jest polna droga, ale tu taka polna droga, nieco ubita, ale piaszczysta, jest główną drogą do kolejnych wiosek. Tu przy takiej drodze stoją zwykłe znaki drogowe witające w wiosce.  Planując tu podróż, warto zastanowić się, czy będziecie chcieli zwiedzić wnętrza niektórych budynków, ponieważ trzeba to uzgodnić wcześniej z ich opiekunem. 

„kraina otwartych okiennic” co to takiego?

To magiczne zaproszenie do pięknego świata kolorowych dekoracji i tradycyjnych zdobień lokalnej architektury. To głównie trzy wioski, w których praktycznie 90% zabudowy jest zdobiona kolorowymi okiennicami i innymi drewnianymi dekoracjami: wiatrownice, nad i podokienniki, narożniki. To pozostałości tradycyjnej architektury tego regionu. To zdobienia snycerskie.

Poza kolorowymi detalami, jest wiele innych elementów dużej i małej architektury niespotykanych w innych częściach naszego kraju. To chociażby drewniane kolorowe cerkwie. Odwaga kolorystyczna elewacji przypomina mi skandynawskie domy, które też są zawsze w typowej kolorystyce. Wnętrza cerkwi są skromnie zdobione, zazwyczaj w drewniane detale i niesamowite ikony. To dla mnie wspaniały przykład łączący minimalizm, skromność i lokalną tradycję.

Dodatkowo przy drodze można spotkać kapliczki i krzyże wotywne, które były tu stawiane na początku i końcu wsi, aby ochronić mieszkańców od różnych zaraz. Ostatni taki krzyż został postawiony we wsi Soce podczas ostatniej pandemii koronawirusa. Lata mijają, ale tradycja i sposoby na wszelkie zło, z dziada pradziada przechodzą na kolejne pokolenia. 

 

architektura wsi – informacje dla ambitnych

Z tego względu, że z wykształcenia jestem i architektem i urbanistą, postanowiłam bardziej zainteresować się układem urbanistycznym wsi. Dla tych, którzy chcą bardziej zagłębić się w architekturę tego regionu, warto w szczegółach przyglądnąć się wsi Trześcianka. To staroruska osada, która ma układ liniowy. Domy są stawiane w towarzystwie zagród i innych budynków gospodarczych na długich działkach, ustawionych krótszym bokiem do drogi głównej. 

Zwróćcie uwagę, że w wielu domach od strony ulicy nie ma okien. W tym miejscu znajdowały się ciemne komory, które służyły jako spiżarnie do przechowywania żywności. Każdy dom wyróżnia się kolorowymi kontrastowymi zdobieniami, które są głównie wokół okien. Jeśli szukacie ciekawych połączeń kolorystycznych do Waszego domu, tu możecie je odnaleźć

Układ wsi pochodzi z czasów królowej Bony, która przeprowadziła tu olbrzymią rewolucję urbanistyczną, tak zwaną pomiarę włócznej. Uporządkowała układ wsi i sprawiedliwie wydzieliła działki gospodarzy. Dzięki temu można do dzić poczuć tu ład i porządek. 

TIP

zwiedzając krainę otwartych okiennic, szukaj tablic z opisami miejsca i zabytków, możesz znaleźć je obok cerkwi lub przy wjeździe do wiosek. Mają znacznie więcej informacji i ciekawostek niż podpowie Ci google.

olala_weekend_dziecko11
olala_weekend_dziecko7
krzyże wotywne na początku i końcu wsi, miały ochronić mieszkańców przed epidemiamii
krzyże wotywne na początku i końcu wsi, miały ochronić mieszkańców przed epidemiamii

kolorowe okiennice, cerkwie i … bociany, czyli jak wyglądał nasz dzień w „Krainie otwartych okiennic”?

Przyjeżdzając tu mieliśmy w głowie tylko jeden środek transportu: rower. Zdecydowanie to najlepszy sposób na podrózowanie po „krainie otwartych okiennic”. Wypożyczyliśmy rowery i ruszyliśmy na wycieczkę. Spakowaliśmy plecak w wodę i przekąski. Musicie być świadomi tego, że na Podlasiu, szczególnie w wiejskich regionach sklepy są prowadzone przez mieszkańców i nie znajdziecie ich na każdym kroku. My, podczas wycieczki, mijaliśmy dwa lokalne sklepy, na trasie 25km, były zamknięte. O otwarcie trzeba iść poprosić właściciela, zazwyczaj w domu obok.

Cały dzień poświęciliśmy na wycieczkę i poznawanie zakątków rowerem. Zatrzymywaliśmy się w różnych miejscach przy:

  • napotkanym domu, którego zdobienia zrobiły na nas wrażenie
  • drewnianych cerkwiach
  • tablicach informacyjnych
  • krzyżach i kapliczkach
  • gniazdach bocianich
  • … nawet na cmentarzu

Wsie są od siebie oddalone kilka kilometrów, dlatego tą drogę przebywa się lasem lub łąkami. Drogą, zazwyczaj ubitą lub wysypaną żwirkiem. Ciekawym doświadczeniem było odwiedzenie cmentarza, który przyciągnął nas poprzez błękitną cerkiew. Jest tam wiele grobów z staroruskimi nazwiskami. Zawsze mnie uczono, że wiele tajemnic i informacji można znaleźć na cmentarzu. 

W pobliżu wsi Puchły można zatrzymać się na piknik nad rzeką Narwią. Na googlach możecie znaleźć drewniany pomost, który jest bardzo miłym miejscem na wypoczynek. Tuż obok jest największa i najpiękniejsza cerkiew pw. Opieki Matki Bożej. Na przeciwko cerkwi jest pole namiotowo-biwakowe, gdzie można się zatrzymać.

Nie mogę zapomnieć o bocianich gniazdach, których jest bardzo dużo na tym szlaku. Bąbel wypatrywał ich na każdym słupie elektrycznym. Był zachwycony tym widokiem. Kraina otwartych okiennic jest w okolicy szlaku bocianich gniazd. Nie dziwię się tym ptakom. Moga odnaleźć tu niezwykły spokój. 

gdzie mieszkaliśmy?

Region ten nie oferuje zbyt dużej bazy noclegowej, my wybraliśmy Siedlisko Swojskie klimaty, gdzie naprawdę można poczuć lokalną atmosferę. A mi udało się zrobić kilka zdjęć „o złotej godzinie” i uwiecznić wspomnianą swojskość. 

co dalej?

Wieczorem wybraliśmy się do Hajnówki, tu też można znaleźć miejsce na posiłek. Spacerowaliśmy ulicami miasta, odwiedziliśmy jedną z cerkwi i pojechaliśmy zobaczyć kolejkę wąskotorową. Można tu zaplanować wycieczkę: Hajnówka-Topiło. Jednak kolejka obecnie jest zamknięta, z uwagi na sytuację na granicy polsko-białoruskiej. 

Następnego dnia odwiedziliśmy magiczne miejsce: współczesną pustelnię, która mieści się na wyspie. Miejsce to otoczone jest fosą i można tu dojść lub dojechać samochodem. Póxniej wybraliśmy się do Białegostoku na kilkugodzinny spacer. Nasza wycieczka była krótka, ale gdy wracaliśmy, mieliśmy wrażenie, że przez chwilę nie byliśmy w naszym kraju, a gdzieś dalej.  

spokojna droga łącząca wioski
spokojna droga łącząca wioski
bocianie gniazda to lokalna tradycja
bocianie gniazda to lokalna tradycja
kolorowe cerkwie
kolorowe cerkwie
zdobienia drzwi i werandy
zdobienia drzwi i werandy
gora_rys

PLAN NA WEEKEND W KRAINIE OTWARTYCH OKIENNIC

Jak zaplanować sobie weekend w „Krainie otwartych okiennic”?

  1. Wypożycz lub zabierz ze sobą rower to najlepszy sposób podróżowania po tej okolicy. Odległości nie są duże, a drogi bardzo przyjemne i zróżnicowane.
  2. Odwiedź przynajmniej 3 wsie: Soce, Trześciankę, Przybudki ( to około 9km). Inne wioski w charakterze kolorowych okiennic to Dawidowicze, Pawły, Ciełuszki i Puchły. Tu też warto zaglądnąć, cała trasa ma 25km.  
  3.  Zabierz ze sobą wodę i jakąś przekąskę. Po drodze nie zjadziesz Żabki czy Biedronki, tu nie ma sklepów, bo jajka kupuje się od Pani Stasi, a mleko od Pani Jadzi, chleb pieczesz sam w domu. Malutki przydomowy sklepik zdarza się co drugą wioskę. 
  4. Wieczorem odwiedź Hajnówkę, Po całym dniu spędzonym na rowerze, możesz wybrać się nieco dalej i odwiedzić Hajnówkę. Tu możesz pospacerować po miasteczku i podziwiać lokalną architekturę lub skorzystać z kolejki wąskotorowej. 
  5. Podpytaj lokalne osoby o atrakcje w okolicy. To ciekawostka, oczywiście lokalsi znają je najlepiej. Nie trzymaj się tylko tego, co podpowiada Ci google. Podpytaj mieszkańców, co warto zobaczyć lub czego spróbować. Podpowiedzą Ci, gdzie można zdobyć przepyszny miód lub kto sprzedaje regionalne przysmaki.