JESTEŚMY CZARODZIEJAMI SWOJEGO OTOCZENIA, JEDYNE CZEGO POTRZEBUJEMY TO MAGICZNE SKŁADNIKI …
JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?
PO PIERWSZE: WYZWANIE
dwa lata temu postanowiłam w ramach chwili wytchnienia, pomiędzy pracą a domowymi obowiązkami, 10 minut dziennie rysować przez 100 dni, 100 domków… Kazdy domek wrzucałam pod hasłem #arounthehousesproject Domki podbiły Wasze serca. Jednym przypomniały wakacje u babci, innym bohaterów ksiażki Dzieci z Bullerbyn. Pisaliście, że chcecie domki u siebie … .
PO DRUGIE: PRZEZWYCIĘŻAĆ ogólnie na codzień jestem odważną osobą, ale zabieranie się za otwieranie własnej marki … nie przychodzi mi łatwo… walczę od lat z ogólnym brakiem wiary we własne możliwości. Jestem osobistym niedowiarkiem. Po kilku podejściach i olbrzymim wsparciu Pana Stolarza, ruszyliśmy! i jesteśmy, a codziennie dzięki Wam, czuję że rośniemy!
PO TRZECIE: MARZENIA
zawsze lubiłam uciekać w marzenia i do miejsc, w których świat wydaje się wiecznie kolorowy. Uwielbiam dawać, pomagać, a już najbardziej gdy ktoś się uśmiecha, z tego powodu rysuję bajkowe obrazki.
Dziękujemy Wam i zapraszamy do wędrówki po naszym bajkowym podwórku.
MIŁO CIĘ POZNAĆ
Cześć tu Ola, Pan Stolarz i Bąbel. Zapraszamy Was do naszej bajki.
Pewnego dnia, ktoś mi powiedział, że moje ilustracje, które chowam w grubym czarnym notesie powinny wyjrzeć światło dzienne i … tak powstała rodzinna marka O.LALAdesigns.
Możecie znaleźć u nas przedmioty do domu. Cieszę się gdy nasze kubeczki, talerzyki, plakaty czy pościel trafiają do Was do domu. Mówię wtedy, że znajdują nowy dom, w którym ktoś nimi się zaopiekuje.
Gdy pakuję nasze produkty zawsze wyobrażam sobie ich nowy dom. Zastanawiam się co będziecie pić w naszym kubeczku czy w jakich momentach będzie Wam towarzyszyć. Czy będzie to poranne śniadanie, czy długie noce podczas sesji na studiach.
Zapraszam Was do odkrywania naszej bajki. Ola